Zasady podziału majątku po rozwodzie
Zawarcie związku małżeńskiego to moment, w którym dwoje ludzi staje się jednością – nie tylko w kwestii wspierania się wzajemnie czy stania się rodziną, ale także w kwestiach majątkowych. Ślub wnosi bowiem do związku także wspólność majątkową (o ile małżonkowie nie podpisali intercyzy), co oznacza, że od tej pory wszelkie dobra materialne stają się ich wspólną własnością. Ale co dzieje się z nimi w chwili rozwodu, gdy wspólność majątkowa ustaje? Czy wędrują one do jednego z małżonków, czy są dzielone w inny sposób? Sprawdźmy, jak tę kwestię reguluje polskie prawo i jak to może wyglądać w praktyce.
Co wchodzi w zakres wspólności majątkowej?
Zrozumienie tej kwestii jest kluczowe w celu ustalenia, co będzie brane pod uwagę do podziału po rozwodzie. Okazuje się bowiem, że nie wszystko wchodzi w zakres majątku wspólnego małżonków. Zaliczamy do niego jedynie wszelkie dobra, które zostały w jakikolwiek sposób nabyte w trakcie trwania małżeństwa. Chodzi więc o wszelkie wspólnie nabyte nieruchomości oraz ruchomości, ale także środki zgromadzone w funduszach emerytalnych czy dochody – nawet te wynikające z majątku osobistego któregoś ze współmałżonków (na przykład z wynajmu mieszkania będącego własnością tylko męża lub żony). Te właśnie dobra materialne będą podlegać podziałowi w trakcie rozwodu. Nie będą jednak mu polegać dobra zaliczane do majątku osobistego byłych małżonków, czyli na przykład wszystko to, co zakupili oni osobiście przed wstąpieniem w związek małżeński albo otrzymane w spadku bądź w formie darowizny czy dziedziczenia. Dlaczego jednak ta kwestia powinna nas interesować? Ponieważ, kiedy przyjdzie na przykład moment zadecydowania, do kogo po rozwodzie będzie należał dom, pierwszą kwestią, jaką sąd weźmie pod uwagę, będzie właśnie to czy nieruchomość zaliczana była do majątku wspólnego czy do osobistego.
Rozwód a kwestia podziału majątku
Wiemy już, że do podziału majątku pod uwagę brane będą w zasadzie tylko te dobra materialne, które należą do majątku wspólnego współmałżonków. Każda sprawa rozwodowa jest jednak nieco inna – w grę wchodzą różne okoliczności, emocje, sytuacje. Czy zawsze więc podział majątku wygląda tak samo?
Podział majątku po rozwodzie może nastąpić na dwa sposoby. Pierwszym będzie zawarcie przez małżonków zgodnej umowy regulującej tę kwestię. Musi ona jednak mieć formę aktu notarialnego. Takie rozwiązanie z pewnością oszczędzi wiele stresu i nerwów, ale wymaga zdolności polubownego dogadania się pomiędzy stronami. Istnieje też druga możliwość – postępowanie sądowe o podział majątku. Również w tym wypadku jednak byli małżonkowie powinni zastanowić się, jaki podział majątku chcą zaproponować, gdyż należy zawrzeć te informacje w treści wniosku.
Jako że w trakcie trwania wspólności majątkowej małżonkowie nie mieli określonych procentowo udziałów w majątku wspólnym, zasadą jest, że również po ustaniu tej wspólności majątek dzielony powinien być po równo – niezależnie od tego czy któraś ze stron bardziej przyczyniła się do jego powstania czy też nie. Dlatego najczęściej stosuje się jedno z dwóch poniżej opisanych rozwiązań wyjścia ze współwłasności małżeńskiej:
1) przypisanie każdej ze stron poszczególnych rzeczy – na przykład żonie domu, a mężowi mieszkania, zaś gotówkę i inne dobra materialne dzieli się po połowie;
2) przypisanie jednemu ze współmałżonków pewnej części majątku (np. domu) pod warunkiem, że spłaci on połowę jego wartości drugiej osobie.
W trudniejszych przypadkach, gdy strony nie mogą dojść do porozumienia w tej kwestii, można także zastosować rozwiązanie polegające na sprzedaży wszystkich posiadanych ruchomości i nieruchomości oraz podzieleniu uzyskanych w ten sposób pieniędzy po równo. Z pewnością jednak ten sposób zniesienia wspólności majątkowej potrwa nieco dłużej niż pozostałe i będzie wymagał więcej wysiłku od byłych małżonków. Nie oznacza to także, że dwa pierwsze sposoby podziału zawsze są szybkie i proste, bowiem niejednokrotnie występuje także konieczność rozłożenia spłat na raty, odroczenia ich czy rozwiązania kwestii wspólnie zaciągniętych kredytów.
Nierówny podział majątku – czy jest możliwy?
Skoro podział majątku po połowie jest ogólnie przyjętą zasadą, to czy zdarzają się od niej wyjątki? Jak od każdej zasady – tak, zdarzają się w szczególnych wypadkach. Jest to jednak możliwe tylko w momencie, gdy spełnione zostaną łącznie dwie konkretne przesłanki. Po pierwsze, sąd weźmie wówczas pod uwagę kwestię przyczynienia się każdego ze współmałżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu. Po drugie, rozważy ważne powody uzasadniające konieczność ustalenia nierównego podziału. Chodzi tu więc o całokształt starań obu małżonków – nie tylko w kwestii zarobków, ale także sposobu gospodarowania wspólnymi środkami. Może chodzić na przykład o rażące i uporczywe unikanie przyczyniania się do powiększenia wspólnego majątku, oczywiście w sytuacji, gdy małżonek miał do tego możliwości. Aby zobrazować to przykładem, przesłanką taką mogłoby być wieloletnie unikanie podjęcia pracy zarobkowej pomimo możliwości zdrowotnych i trwonienie pieniędzy zarabianych przez współmałżonka. Nawet w takim przypadku jednak, jeśli nie wystąpiłyby inne ważne powody argumentujące nierówny podział majątku, mogłoby to nie wystarczyć. Czym mogą więc być owe “ważne powody”? Chodzi na przykład o rażące lub uporczywe naruszanie obowiązków jednego ze współmałżonków wobec rodziny – na przykład trwonienie majątku, alkoholizm, narkomania, hazard czy ryzykowne operacje finansowe. Gdy spełnione zostaną dwie powyższe przesłanki, możliwe jest zasądzenie większej części majątku jednej ze stron, a nawet – w skrajnych przypadkach – całkowite pozbawienie byłego męża lub żony udziału w majątku wspólnym. Jedno jest pewne: wszystkie takie sytuacje z pewnością nie są łatwe, a rozprawy sądowe potrafią ciągnąć się przez długi czas. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie w takiej sytuacji z usług doświadczonej Kancelarii Adwokackiej, która specjalizuje się właśnie w sprawach podziału majątku i rozwodów.